Dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Od razu przepraszam, że ja nie odwzajemniam częstym komentowaniem, jakoś jeszcze nie przywykłam do tego blogowego świata. Siedzę przed monitorem z otwartymi szeroko oczyma z zachwytu dla rzeczy które prezentujecie i aż brak mi słów – ile zdolnych dziewczyn dookoła...
*** ***
Zrobiłam jeszcze jedną bransoletkę na zamówienie. Myślę, że jako dodatek do czerwonej sukienki spodoba się nowej właścicielce :)
śliczna bransolentka i jaka oryginalna:), Twoje prace spowodowały, że koniecznie muszę przypomnieć sobie wzory makramowe, w szkole podstawowej uczyliśmy się tworzyć ze sznurka ale tego zwykłego:) stare czasy;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Ślicznie się komponuje papierowy sznurek z soczystą czerwienią koralików :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam